Rayo Vallecano – klub w cieniu gigantów


Z okazji zbliżającego się spotkania Lecha Poznań z Rayo Vallecano postanowiliśmy przyjrzeć się sylwetce klubu, który jest pełen kontrastów dostrzeganych na każdym kroku.

6 listopada 2025 Rayo Vallecano – klub w cieniu gigantów
SOPA Images/SIPA USA/PressFocus

RayoW bogatej historii ten klub wygrał tylko jeden puchar – za zwycięstwo w 2. lidze hiszpańskiej. W europejskich pucharach ich droga jest równie uboga. Tylko dwa razy w historii zakwalifikowali się do fazy grupowej rozgrywek UEFA. W tym sezonie udało im się zakwalifikować do Ligi Konferencji i na pewno ich ambicją jest zdobyć ten puchar. Dziś, w czwartek 6 listopada, na ich drodze po to trofeum stanie Lech Poznań. Mecz zostanie rozegrany na stadionie Rayo w Madrycie. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na 21:00.


Udostępnij na Udostępnij na

Rys historyczny

Rayo Vallecano to hiszpański klub, który ma swoją siedzibę w Madrycie. Został założony w 1924 roku, jednak pierwszy raz w najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił dopiero w 1977 roku. Od tego momentu Rayo było znane jako klub „Jo-Jo”, czyli zespół, który w jednym sezonie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej, żeby w następnym spaść. W późniejszych latach madrycka drużyna pozostawała w cieniu dwóch innych zespołów z Madrytu, czyli Atletico i Realu. W połowie pierwszej dekady XXI wieku madrycki zespół popadł w tarapaty finansowe. Przez nie w sezonie 2004/2005 spadli do 3. ligi, gdzie występowali przez cztery lata.

W kolejnych latach klub utrzymywał się na drugim poziomie przez kilka sezonów, potem awansował na pierwszy i z powrotem spadał. Jednak warto zauważyć, że w latach 2011–2016 Rayo ustanowiło najdłuższą serię pobytu w La Lidze. Po spadku w sezonie 2015/2016 Rayo po raz kolejny miało okres „Jo-Jo”, a od 2021 roku madrycka drużyna regularnie występuje w La Lidze, dzięki czemu w obecnym sezonie wyrównała swój poprzedni rekord.

Kuźnia trenerów

Kiedy Rayo występowało w sezonie 2020/2021 jeszcze w La Lidze 2, ich trenerem został Andoni Iraola. Mało komu wtedy znana postać okazała się być twórcą nowej ery w zespole z Madrytu. Już w pierwszym sezonie pracy Iraola awansował ze swoją drużyną do La Ligi. Później jego Rayo stało się rewelacją ligi, zajmując po 18. kolejkach sezonu 2021/2022 4. miejsce. Jednak później przyszedł niespodziewany spadek formy i ostatecznie zakończyli oni ligowe zmagania na 12. miejscu. Na osłodę kibice drużyny z Madrytu mogli się cieszyć z historycznego awansu do półfinału Pucharu Króla. W późniejszych sezonach sytuacja Rayo była różna.

Mimo to przez większość komentatorów drużyna Iraoli była chwalona nie tylko za piękny i skuteczny styl gry, lecz także za udział w różnych akcjach charytatywnych. Wiele klubów zaczęło dostrzegać ogromną rolę Iraoli i fakt, że w madryckim klubie nie mógł pokazać pełni swojego kunsztu. Efektem zainteresowania klubów było odejście Iraoli po sezonie 2022/2023. Od 1 lipca 2023 roku został zatrudniony przez Bournemouth. Kolejnym trenerem został Francisco. Jego zatrudnienie okazało się pomyłką, przez którą Rayo mogło spaść z ligi. Następnie Francisca zastąpił były asystent Iraoli – Inigo Perez. Co ciekawe, Iraola chciał zabrać go ze sobą do Anglii, jednak tam uznano, że ma zbyt małe doświadczenie, aby pracować w Premier League. Życie pokazało, jak bardzo się mylili, ponieważ Perez, pracując w Rayo, udowodnił swoją wartość. W swoim pierwszym pełnym sezonie wprowadził Rayo po raz pierwszy poprzez ścieżkę ligową do europejskich pucharów.

Rayo w Europie

Mimo że wprowadzenie przez Pereza Rayo do pucharów było pierwszym wejściem tej drużyny poprzez ścieżkę ligową, to 24 lata wcześniej udało im się to zupełnie inaczej.

W sezonie 1999/2000 Rayo zajęło 9. miejsce w lidze, nie dające prawa gry w europejskich pucharach. Jednak hiszpańska federacja przyznawała w tamtym okresie miejsca w Europie za bycie najbardziej fair play drużyną. Dzięki temu klub z Madrytu po raz pierwszy w historii zakwalifikował się do europejskich pucharów, a konkretnie do Pucharu UEFA. W tych rozgrywkach Rayo zaszło aż do ćwierćfinału, gdzie przegrali z późniejszym finalistą – Deportivo Alaves.

Po udziale w Pucharze UEFA na następne takie wydarzenie kibice tego małego klubu musieli czekać 24 lata. W sezonie 2024/2025 drużyna prowadzona przez Pereza, zajmując 8. miejsce w lidze, przypieczętowała swój powrót do Europy. Podczas obecnego sezonu Ligi Konferencji Rayo musiało zmierzyć się z Niemnem Grodno w rundzie play-off. W fazie ligowej natomiast grali dotychczas z macedońską Shkendiją i szwedzkim BK Hacken.

Ostatnie wyniki

Ostatnie tygodnie dla Rayo były bardzo sinusoidalne. Hiszpańska drużyna weszła bardzo źle w nowy sezon La Ligi. W pierwszych siedmiu spotkaniach ligowych wygrała tylko jeden mecz –otwierające sezon spotkanie z Gironą. Później „Los Vallecanos” mieli serię trzech z rzędu zwycięstw ligowych. Ta seria została zakończona w ostatniej kolejce, ponieważ drużyna z Madrytu przegrała z Villarrealem 0:4. Obecnie Rayo zajmuje 10. miejsce w tabeli La Ligi.

W Lidze Konferencji natomiast, przy dorobku czterech punktów, zajmują 7. miejsce w tabeli ligowej. W pierwszym spotkaniu Rayo pokonało 2:0 Shkendiję, a w drugim miało wpadkę ze szwedzkim BK Hacken, ponieważ ten mecz zakończył się remisem 2:2.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze